Wczytuję dane...

Postaw na męski biznes, czyli jak otworzyć salon barberski. Cz. I

Postaw na męski biznes, czyli jak otworzyć salon barberski. Cz. I

Postaw na męski biznes, czyli jak otworzyć salon barberski. Cz. I

Moda na noszenie długiej, wypielęgnowanej brody nie jest wymysłem współczesnego świata. Już w starożytności broda była atrybutem męskości i oznaką honoru, a jej ścięcie było jedną z najsurowszych kar. Sama profesja barbera, dawniej zwanego golibrodą również znana jest od stuleci, wszak im lepiej ułożona broda, tym lepiej. Dziś noszenie długiej brody związane jest głównie wizerunkowymi trendami, jednak jedno wciąż nie uległo zmianie – broda powinna być zadbana i wypielęgnowana. Stąd wysyp salonów barberskich, barber shopów i stanowisk wyspecjalizowanych w dbaniu o męski zarost. Bo choć zapuszczanie brody wydaje się stosunkowo prostym przedsięwzięciem, to w rzeczywistości jest całkowicie na odwrót – gęsta, regularna i odpowiednio przystrzyżona broda wymaga regularnego odwiedzania salonów barberskich i pielęgnacji odpowiednimi kosmetykami w domu. Konkluzja jest taka, że podobnie jak w przypadku salonów fryzjerskich, studia barberskie to branża, która jest nie tylko dochodowa, ale przede wszystkim rozwojowa. Nic więc dziwnego, że coraz więcej osób rozważa założenie własnego Barber shopu – jeśli jesteś jedną z nich, podpowiadamy od czego zacząć i jak się za to zabrać.

Lokalizacja

Nie jest tajemnicą, że lokalizacja ma duże znaczenie w prowadzeniu większości działalności – dobrze usytuowany Barber shop pozwoli Ci bowiem zdobyć klientów, którym umknęła reklama, strona na Facebooku czy wynik w Google. Dlatego jeśli stawiasz pierwsze kroki w tym biznesie, zadbaj o to, by Twój salon znajdował się w pobliżu głównych ciągów komunikacyjnych oraz tam, gdzie przewija się najwięcej ludzi. Budżetową, acz obiecującą opcją jest także otwarcie salonu barberskiego w pobliżu salonu fryzjerskiego lub wydzierżawienie w nim osobnego stanowiska – wiąże się to jednak z ograniczeniami dotyczącymi wystroju i koniecznością dogadania się z właścicielami. Coraz więcej salonów barberskich otwiera się także w pobliżu nowo wybudowanych osiedli, zakładając (słusznie zresztą!), że zamieszkujący je młodzi brodacze chętniej będą korzystać z usług lokalnego barbera.

Doświadczenie

Oczywiście najbardziej optymistyczna wersja zakłada, że otwierając salon barberski ma się choć mgliste pojęcie zarówno o brodzie, jak i jej pielęgnacji. Jeśli tak nie jest, warto to nadrobić, zapuszczając brodę i zapisując się na odpowiedni kurs. Nie ulega jednak wątpliwości, że kadra salonu barberskiego pracująca bezpośrednio z klientami, powinna być wysoko wyspecjalizowana i mieć odpowiednie doświadczenie, które pomoże w zdobyciu pierwszych odbiorców.

Szeroki zakres usług

Otwierając salon barberski warto zadbać o to, dostępna w nich oferta była różnorodna. Dlatego nie ograniczaj się wyłącznie do samego strzyżenia, stylizowania czy golenia brody, a rozszerz listę zabiegów także o masaż twarzy, farbowanie brody, etc. Chodzi przede wszystkim o to, by Barber shop zapewniał możliwość kompleksowego dbania o wizerunek mężczyzny, zatem w jego ofercie muszą się znaleźć zabiegi, które na to pozwolą. Oczywiście będzie się to wiązało z koniecznością zakupu dodatkowego sprzętu i akcesoriów barberskich oraz, co za tym idzie, większymi kosztami początkowymi. Jednak i tu mamy lifehack – sklepy z wyposażeniem fryzjerskim, kosmetycznym i barberskim nierzadko oferują finansowanie swoich produktów w leasingu lub na raty. To dobra opcja dla początkujących, którym zależy na zachowaniu płynności finansowej zanim się jeszcze porządnie rozkręcą – sprawdź ofertę finefactory.pl i sprawdź, jak możesz rozłożyć koszty na raty.